niedziela, 8 grudnia 2013

Sens dalszego funkcjonowania p.o. Białystok Wiadukt - cz.1 (analiza)

 
Użyteczny czy zbędny? (fot. Tomasz Galicki)

Położony na peryferiach miasta przystanek osobowy Białystok Wiadukt, ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Zgodnie z przedstawionym przez PKP PLK S.A. opisem przedmiotu zamówienia (OPZ) na wykonanie dokumentacji projektowych dla modernizacji odc. Czyżew - Białystok (w ramach E-75, Rail Baltica), wskazany wyżej punkt ekspedycyjny został przeznaczony do likwidacji. Czy decyzję zarządcy można uznać za właściwą? Jakie argumenty przemawiają za i przeciw likwidacji przystanku?

Białystok Wiadukt jest jednym z pięciu czynnych pasażerskich punktów eksploatacyjnych, położonych w granicach stolicy województwa podlaskiego. Jest zlokalizowany na km 173,570 linii kolejowej nr 6 (E-75), w odległości 3,8 km od centralnego dworca kolejowego w Białymstoku. Przystanek ten wyposażony jest w dwa jednokrawędziowe perony usytuowane naprzemianlegle względem siebie. Ich długości wynoszą odpowiednio 221 i 220 metrów. Wysokość każdego z nich wynosi dokładnie 31 cm (licząc od poziomy główki szyny). Perony te oddziela wiadukt łącznicy kolejowej nr 515 łączącej stację Białystok Starosielce z grupą towarową stacji Białystok (okręg nastawczy "Bł12").

Niedogodności

Pierwszą podstawową wadą jest brak jakiegokolwiek połączenia peronów. Legalne przemieszczenie się między nimi jest praktycznie niemożliwe. Pasażerowie przybywający na p.o. Białystok Wiadukt pociągami regionalnymi od strony Łap i pragnący jednocześnie udać się w kierunku ul. Szkolnej w Starosielcach, mają nie lada wyzwanie i dwa sposoby na przedostanie się do swych domów. Pierwszy, to przejście pod wiaduktem, następnie przez oba tory linii kolejowej nr 6 i wyjście na nieutwardzoną drogę prowadzącą przez niewielki gaj do przejazdu kolejowego na linii nr 38 (Białystok - Ełk). Drugi natomiast przeznaczony jest dla osób o wysokiej sprawności psychofizycznej. Polega on na wdrapaniu się na nasyp i przejście po wiadukcie łącznicy nr 515 na drugą stronę, od której można już przejść wąskim chodnikiem wzdłuż torów dawnej hali napraw taboru w kierunku ulic: Klepackiej i Szkolnej.

Obie opcje wydostania się z przystanku są jednak nie tylko nielegalne, ale stwarzają jednocześnie duże niebezpieczeństwo potrącenia przez nadjeżdżający z naprzeciwka pociąg (sposób pierwszy), bądź ześlizgnięcia się z wiaduktu (w przypadku obrania alternatywy).

Walory

Istnieją dwie strony medalu, także w przypadku omawianego przystanku. Wbrew pozorom, jego aktualna lokalizacja nie jest aż tak niekorzystna jakby się mogło wydawać. Stopniowo rozbudowuje się osiedle mieszkaniowe w pobliżu ulicy Weneckiej i Portugalskiej. Nowe budynki położone są w maksymalnej odległości 400-500 metrów od peronów przystanku. W niedalekiej przyszłości, może to być czynnik przyczyniający się do generowania dodatkowych potoków pasażerskich na Wiadukcie.

A miało być tak pięknie...

We wstępnym projekcie modernizacji E-75 na odc. Sadowne - Białystok opracowanym w 2008 roku, zakładano pozostawienie p.o. Białystok Wiadukt w dotychczasowym położeniu. Perony miały zostać przebudowane i dostosowane do standardowej wysokości (55 cm) oraz połączone nadziemnym przejściem, powiązanym z wiaduktem wspomnianej łącznicy towarowej. Dziś już wiemy, że przystanek ten zostanie zlikwidowany, a w zamian pojawi się nowy w zupełnie innej położeniu.

W kolejnej części, zaprezentuję autorski sposób przestrzennego zagospodarowania okolic przystanku, który pozwoliłby w pewnym sensie na jego "ożywienie", a tym samym utrzymanie jego dotychczasowej lokalizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz